wrz 15 2003

W świątyni dumania.


Komentarze: 1

                  Wrócilem z pracy,zjadlem obiad i teraz siedzę i rozmyślam nad tym co pisze mi niejaka kalipso.Dlaczego Ona mnie tak osądza.Przecież mnie nie zna.Nie wie jaki jestem i dlaczego tak postępuję z kobietami.Nie robie tego specjalnie.Można powiedzieć że to jakiś rodzaj choroby czy coś takiego.Wiem że to śmiesznie brzmi.Tylko jedna osoba mnie rozumie i choć trudno w to uwierzyć ale jest to kobieta.Jej mogę się zwierzyć i otworzyć.Jest jedyną kobietą u której nie obawiam się zranienia i Jej ufam.

             Wiem droga kalipso że pewnie wyobrażasz sobie mnie jako jakiegoś wykolejeńca i nieuka ale muszę Ci powiedzieć że studiuję (jestem już na 3 roku) a na maturze osiągnąlem jeden z lepszych wyników w historii mojej szkoly.

gizmek : :
15 września 2003, 17:07
JEDNA?I WIE O WSZYSTKICH TWOICH WYCZYNACH?TWOJA DZIEWCZYNA?NIE WIERZĘ,ŻE ZNALAZŁA SIĘ TAKA!!STUDIUJESZ?CIESZĘ SIĘ..FAKT NIE ZNAM CIĘ I MOŻE POCHOPNIE OSĄDZAM,ALE CHOĆBYŚ ZDOBYŁ NOBLA O TWOJEJ WARTOŚCI ŚWIADCZY JAKI JESTEŚ,TO JAK TRAKTUJESZ INNYCH,A SZCZEGÓLNIE BLISKICH...(POZA TYM STWIERDZENIA TYPU 'DOBRZE W CHUJ','NAFETOWALIŚMY SIĘ' SĄ NA PEWNO WZIĘTE Z NAJWYŻSZEJ PÓŁKI INTELEKTUALNEJ..)MOŻESZ SOBIE BYĆ DOKTOREM HABILITOWANYM,A I TAK WOLAŁABYM KOGOŚ KTO LEDWO SKOŃCZYŁ 3 KLASY POSTAWÓWKI,ALE BYŁBY ZE MNĄ SZCZERY,UCZCIWY WOBEC MNIE I NAPRAWDĘ MNIE KOCHAŁ..(SZKODA TYLKO,ŻE OSTATNIE ZDANIE TO CAŁKOWITE ZAPRZECZENIE TWOJEJ OSOBY....)SAMA NIE WIEM CZEMU PISZĘ TE KOMETARZE,MOŻE WKURZA MNIE TA CIEMNOTA FACETÓW,TA ICH WRĘCZ PRYMITYWNOŚĆ(NIE MÓWIĘ TU O WSZYSTKICH,ALE TAKIEGO JAK TY -PRZEDSTAWICIELA WYROŚNIĘTYCH CHŁOPCÓW,KTÓRZY NIGDY NIE DOJRZEJĄ).NIE MAM NA CELU OBRAŻANIA CIĘ,ALE IRYTUJE MNIE STRASZNIE TAKIE ZACHOWANIE JAK TWOJE I NIE POTRAFIĘ GO PRZEMILCZEĆ.MOŻE

Dodaj komentarz