Hmmm.
Komentarze: 1
Pojutrze komis z biotechnologii.Czuję się w miarę na silach.Raczej go zaliczę.Dużo się uczę.Dawno tak nie przysiadem do nauki.Nie poznaję sam siebie.
Po egzaminie szykuję się niezly melanż.Ja latwe grzybki i coś na popitę a kumple ziolo.Szykuje się impra do samego rana.Mam nadzieję że będę w radosnym nastroju po komisie.
W pracy po staremu.Tylko "dziadek" mnie coraz bardziej wkurza.Gdyby nie to że mam szacunek do starszych to już by zęby zgubil.Tylko ta praca odbiera mi powoli zdrowię.To już nie ten sam JA.
Caly czas chodzi mi po glowie Karolina.Wiem że bardzo Ją zabolalo to co zrobilem(moje przyjaciólki i dragi).Zawiodem na calej linii.Nawet nie wiedzialem że Ona tak bardzo zaangażowala się emocjonalnie w znajomość ze mną.Najgorsze jest to że ja też.I że nadal jest mi bardzo bliska.Wiem że już dla Niej nic nie znaczę.Dodatkowo Ona już sobie kogoś znalazla.Mam nadzieję że zazna przy nim szczęście na które niewątpliwie zasluguje.Oby tylko Jej nie zranil tak samo jak Ja.Jeżeli to zrobi to go zatlukę.
Dodaj komentarz